Strange Dolls Cult – wywiad

Strange Dolls Cult to jeden z najciekawszych nowych europejskich zespołów deathrockowych. Ta pochodząca z Wiednia kapela ma do tej pory na koncie jedną EP-kę wydaną przez Catastrophe Ballet Records i kilka koncertów – między innymi z Cinema Strange, którzy są też jedną z oczywistych inspiracji dla Strange Dolls Cult. Wiedeńczycy mają jednak swój własny, o wiele bardziej punkowy styl, i myślę, że można bez większego naciągania porównać ich brzmienie do Sex Pistols coverujących Cinema Strange (lub odwrotnie). Strange Dolls Cult od czasu założenia zespołu gra w niezmienionym składzie: The DollSlut na wokalu, Mademoiselle Mal na gitarze, Delirium na basie i Torfduck na perkusji. Na pytania odpowiadała głównie Delirium, okazjonalnie wypowiadali się również pozostali członkowie zespołu.

Wywiad przeprowadził Mss

Bat-Cave.pl: Na samym początku opowiedzcie proszę o historii zespołu i co pchnęło Was do grania w tak mało popularnym stylu jak deathrock?

Delirium: Cóż, po prostu lubimy muzykę. Nie za bardzo nas obchodzi czy jest ona popularna, czy nie. Wszystko zaczęło się, gdy spotkaliśmy się z Dollslut. Oboje zawsze chcieliśmy założyć zespół, ale brakowało ludzi, z którymi można by pograć. Potrzebowaliśmy gitarzysty i perkusisty, więc zaproponowaliśmy Mademoiselle Mal i Torfduckowi dołączenie do nas.

Torfduck: Po prostu lubię grać na perkusji, nieważne jaka to muzyka.

Bat-Cave.pl: Austria jest położona całkiem blisko Polski, ale Wasza scena muzyczna jest nam niemal kompletnie obca. Jak wygląda scena deathrockowa/gotycka/post-punkowa w Waszym kraju? Możecie polecić jakieś inne dobre zespoły?

Delirium: Scena jest raczej mała i wszyscy się znają. To prawie jak rodzina. Czasem odbywają się jakieś dobre imprezy, ale nie za często, nie ma też za wiele koncertów. Zdaje się, że jesteśmy jedynym deathrockowym zespołem w Austrii. Jeśli jednak poszerzysz swoje horyzonty, to znajdziesz całkiem niezłe kapele. Polecam zwłaszcza Die Eternias (młody zespół indie z wyraźnymi post-punkowymi wpływami) i bardzo dziwne Good Enough For You. Nie lubię reklamowania, ale mój drugi zespół, Squishy Squid, jest dobrze odbierany w społeczności deathrockowej, nawet mimo faktu, że daleko mu do deathrocka czy nawet post-punka.

Bat-Cave.pl: Kiedy wydacie swój pierwszy pełnowymiarowy album (i dlaczego musimy na niego tyle czekać)? Czy będzie brzmiał jak materiał z singla, czy może planujecie wprowadzić do swojego brzmienia jakieś zmiany?

Delirium: W temacie pełnego albumu wciąż nic nie jest wiadome. Nagrywamy obecnie jakieś kawałki i planujemy umieścić je za darmo w Internecie. To wszystko jest trochę trudne, bo nie mamy podpisanego żadnego kontraktu płytowego, a sami nie damy rady wytłoczyć i wydrukować wszystkiego. Do tego wszyscy jesteśmy obecnie zajęci codzienną pracą, więc zajmie to trochę czasu. Nowe utwory będą utrzymane w podobnym stylu co singiel, jednak oczywiście mamy pewne nowe inspiracje.

Bat-Cave.pl: Czy jesteście (lub byliście) związani z innymi muzycznymi projektami?

Delirium: Gram w Squishy Squid i przez jakiś czas grałam w psychobillowym The Psychodeadz. Grałam też sporo muzyki klasycznej, ale w tej chwili nie mam na to czasu.

Torfduck: Ja gram sporo jam sessions.

The DollSlut: Też byłem w The Psychodeadz, ale ten projekt jest już raczej martwy.

Bat-Cave.pl: Z tego co wiem, graliście swój pierwszy koncert jako support przed Cinema Strange. Czy ich muzyka odcisnęła piętno na Waszym stylu?

Delirium: Na samym początku zdecydowanie tak było. Jednak później oddaliliśmy się od tego stylu. Myślę, że mamy o wiele więcej wpływów punkowych. Niedawno znów z nimi graliśmy i byliśmy o wiele głośniejsi i szybsi 😉

Bat-Cave.pl: Catastrophe Ballet Records, które wydało Waszego singla, wydaje zarówno gotyk i anarcho-punka, jak i inną dziwną muzykę. Jak się zapatrujecie na politykę? Czy myślicie, że jest w deathrocku miejsce na takie rzeczy?

Torfduck: To dziwne pytanie, czy jest na to miejsce w deathrocku? Nie wydaje mi się, by istniały konkretne poglądy polityczne dla poszczególnych rodzajów muzyki.

Delirium: Nie jestem zbyt rozpolitykowaną osobą. Mam swoje poglądy (i mimo że nie zgadzam się ze wszystkimi anarchistycznymi opiniami i ideałami, to jest to na tyle bliskie, że nie przeszkadza mi wydawanie się w anarcho-punkowej wytwórni), ale nie potrzebuję ich wyrażać przez muzykę. Jest jednak oczywiście miejsce na to w deathrocku, tak jak w każdym innym rodzaju muzyki. Mamy jeden albo dwa polityczne utwory (z tekstami DollSluta), ale nie nazwałabym nas politycznym zespołem.

Bat-Cave.pl: Wiele zagranicznych zespołów widzi Polskę jako kraj alkoholików i papieża Jana Pawła II. Co wiecie o naszym kraju?

Delirium: Hmm, Maria Curie Skłodowska i Chopin byli z Polski, prawda?

Torfduck: Muszę przyznać, że niewiele wiem.

The DollSlut: Alkoholicy? Kiedyś was odwiedzę.

Mademoiselle Mal: Był pewien szalony polski podróżnik, ale zapomniałem jak się nazywał.

Bat-Cave.pl: Naszym ulubionym napojem w Bat-Cave.pl jest Turbo-Cola. Jaki jest wasz ulubiony alkohol?

The DollSlut: Whisky z Colą.

Torfduck: Sok multiwitaminowy.

Delirium: On kłamie. A ja kocham piwo.

Mademoiselle Mal: Czerwone wino, a także absynt.

Bat-Cave.pl: Zgaduję, że nie gracie deathrocka przez cały dzień. Co robicie poza tworzeniem muzyki?

The DollSlut: Jestem pracownikiem socjalnym, opiekuję się niepełnosprawnymi. Oprócz tego spędzam czas ze swoją żoną i małą córką.

Torfduck: Mam dziwną pracę i często gdzieś wychodzę.

Mademoiselle Mal: Jestem grafikiem. Lubię też gry RPG i spędzanie czasu ze znajomymi.

Delirium: Spędzam zaskakująco dużo czasu grając muzykę, ale studiuję też grafikę. Tę małą ilość wolnego czasu, która mi pozostaje, spędzam albo z przyjaciółmi, albo chodząc bez celu po domu. Raczej rzadko gdzieś wychodzę.

Bat-Cave.pl: Jakie zespoły wam się ostatnio spodobały? Możecie wymienić pięć swoich albumów wszech czasów?

Delirium: Biorąc pod uwagę to, że jesteśmy czterema osobami o raczej różnych gustach muzycznych, wymienienie pięciu ulubionych albumów byłoby albo zbyt trudne, albo rozwinęłoby się w nieco dłuższą listę. Co do zespołów, które nam się ostatnio spodobały – zakochałam się w Lineas Albies na Drop Dead Festival.

Mademoiselle Mal: Frustration też było bardzo dobre.

The DollSlut: Ostatnio widziałem Suicide Silence i pokochałem ich.

Torfduck: Nie wiem, nie za bardzo słucham muzyki.

Bat-Cave.pl: Okej, doszliśmy do końca. Chcecie coś przekazać bywalcom Bat-Cave.pl?

Chcielibyśmy zagrać w Polsce! I oczywiście: Für Leiwand, gegen Oasch! (niestety nie mam pojęcia co to znaczy – mss)

Strona zespołu: www.myspace.com/strangedollscult