Communions

Nie wiem co takiego może powodować, że w Danii jest taki wysyp ciekawych zespołów – Communions, bo o nich dziś mowa, jest kolejnym, który przyciągnął moją uwagę. Panowie mają już na swoim trzy single i epkę, z której proponuję poniższy kawałek. Nie będę się tu zbytnio produkował z czym mi się kojarzy brzmienie Duńczyków – ot, fala jak fala, postpank jak postank – aczkolwiek trzeba im przyznać że dryg do komponowania zapadających w pamięć kawałków to mają. Dodatkowym elementem wyróżniającym ten młody zespół jest charakterystyczny, nieco androgyniczny wokal – niektórych będzie pewnie irytował, ale mi pasuje w 100%. Debiutancka płyta ma wyjść w lutym 2017, aczkolwiek jej wygładzone brzmienie średnio mi już podchodzi. Tym niemniej, panowie z Kopenhagi kupili mnie samą epką, z którą naprawdę warto się zapoznać.