Lamia – La Maquina De Dios

Lamia to argentyński zespół powstały w 2001 roku, jego założycielami byli członkowie electro-industrialnego bandu – Nyx. Muzyka Lamii z założenia opiera się na łączeniu muzyki archaicznej, wywodzącej się ze średniowiecza oraz muzyki elektronicznej. Wydany w 2006 roku album “La Maquina De Dios” jest hołdem złożonym średniowiecznym pielgrzymom i współczesną, eksperymentalną próbą rekonstrukcji pieśni pontniczych zawartych w “Szkarłatnej Księdze” (“Llibre Vermell”) znalezionej w ruinach bibliotek klasztoru w Montserrat, będącego jednym z miejsc kultu maryjnego. W odnalezionym manuskrypcie znajdowały się m.in. teologiczne traktaty, kościelne dokumenty, opisy cudów, a także 10 pieśni przeznaczonych do śpiewania i tańczenia dla pątników przebywających w klasztorze. Lamia podczas nagrywania “La Maquina De Dios” zastosowała się ściśle do zapisków z “Llibre Vermell”, wszystkie teksty pozostały w oryginalnej formie, śpiewane są w trzech różnych językach – katalońskim, okcytańskim i łacinie, pieśni wykonywane są przez sopranistkę – Cecilie Marchesotti oraz tenora – Daniela Pomba w połączeniu z wszechobecną, zalewającą nas elektroniką, może to wywrzeć wrażenie na niejednym ze słuchaczy. Całość jest bardzo dynamiczna, a utwory takie jak “Los Set Goytx”, czy “Cuncti Simus” z beatowym podkładem ocierają się o to co jest grane na klubowych imprezach. “La Maquina De Dios” należy jednak traktować jako ciekawostkę, na dłuższą metę album jest nużący, chociaż jeśli ktoś lubi muzykę zbliżoną do tej wykonywanej przez Helium Vola, czy jeszcze bliższe temu co znamy z płyt Qntal to powinien także zainteresować się tym krążkiem.

Lamia – “La Maquina De Dios” – Black Rain 2006